YGGDRASILL — powieść z gatunku hard SF w trzech częściach: Uśpione archiwum, Kosmiczne ziarna, Mosty wszechzieleni, o której można w recenzjach przeczytać:
Pisany na przestrzeni ponad siedmiu lat Yggdrasill to nie tylko wyśmienity (i rodzimy!) cykl hard SF, ale także zapis ewolucji twórczej Wawrzyńca Podrzuckiego, której ostatnie stadium, czyli Mosty wszechzieleni, to powieść ze wszech miar doskonała. Zaczęło się od Uśpionego archiwum, czyli mieszanki twardej fantastyki naukowej i powieści przygodowej, z naciskiem na tę drugą. (...) Czytaj dalej »
Marcin Zwierzchowski, POLTERGEIST
Finał „Yggdrasill” nie ma w sobie nic wyświechtanego i oklepanego. Wydarzenia spadają na bohaterów i, co za tym idzie, na czytelnika, jak grom z jasnego nieba. Książka po prostu wgniata w fotel, pozostawiając w głowie lawinę myśli i wątpliwości. Pośród narastającego chaosu rodzą się fundamentalne pytania. Czym jest człowieczeństwo? Czy człowiek może zostać sprowadzony do ciągu zer i jedynek? Czy jesteśmy w stanie stawić czoła wieczności? A może to właśnie śmierć i jej nieuchronność czyni z nas ludzi? (...) Czytaj dalej »
Barbara Wyrowińska, QFANT
Jest to SF, która ma ambicje być jednocześnie klasyczna i nowoczesna – klasyczna w schematach fabularnych (pościgi, ucieczki, statki kosmiczne, wreszcie scjentyzm jako światopogląd, choć dość umiarkowany) ale i nowoczesna – cyberpunkowe gadżeciarstwo, nanomaszyneria, neurotransfery osobowości. Rozpasana biologia, wykreowana przez człowieka, wymyka się spod kontroli, a algorytmy nanomechanizmów odpowiedzialnych za olbrzymie megastruktury – Drzewa – dokonują samoistnej autoewolucji. Czytaj dalej »
Sławomir Grabowski
Największą zaletą i zarazem najbardziej charakterystycznym elementem cyklu Wawrzyńca Podrzuckiego jest rozbudowane uniwersum. W Uśpionym archiwum poznajemy zaledwie podstawowe założenia niesamowitego świata – dowiadujemy się, że ludzie przyszłości zamieszkali w przypominających drzewa olbrzymich megastrukturach. Te samowystarczalne, na wpół organiczne twory zapewniają swym mieszkańcom wszystko, czego ci potrzebują do życia. Ich Projektanci otoczeni są kultem. To jednak tylko najbardziej zewnętrzna powłoka uniwersum Yggdrasilla. Nie sposób nie wspomnieć o tysiącach szczegółów, które uradują serce każdego fana science fiction: zaawansowanych maszynach, niesamowitych gadżetach, nowoczesnych miastach i biotechnologicznych cudach. Podrzucki nie zadowala się tym, co wykreował na samym początku cyklu – tak w Kosmicznych ziarnach, jak i w Mostach Wszechzieleni dalej rozszerza granice swego świata, nie zapominając o niczym, co mogłoby zainteresować czytelnika. Dlatego też będziemy mieli okazję lepiej poznać życie duchowe mieszkańców Drzewa, zależności społeczne zarówno w dolnych warstwach megastruktury, jak i na jej Wierzchołku i, co najciekawsze, dokładną historię ludzkości od czasów rozpoczęcia projektu Yggdrasill. Czytaj dalej »
Bartosz 'Zicocu' Szczyżański, POLTERGEIST
Więcej recenzji:
- LAMPA 6/2010 — Kazimierz Bolesław Malinowski
- Robert "Bert" Siata — Czytelnia
- KATEDRA — Daniel "Vampdey" Elkader
- KATEDRA — Tymoteusz "Shadowmage" Wronka
- ESENSJA — Michał Kubalski
- POLTERGEIST — Michał Sołtysiak
- WIRTUALNA POLSKA — Rafał Śliwiak
- FAHRENHEIT — Tomek Kopyra
- ESENSJA — Janusz A. Urbanowicz
- NOWA GILDIA — Joanna "Trashka" Kułakowska
- SZTAB RPG — Michał "Regis" Bonk
- NOWA FANTASTYKA 5/2010 — Piotr Pieńkosz